Wiadomości

Zatrzymany kierowca ciężarówki na "podwójnym gazie"

Data publikacji 24.07.2015

Dzięki pracownicy i klientowi stacji paliw w Pszczynie, doszło do zatrzymania pijanego kierowcy „tira”. Okazało się, że 57-letni obywatel Łotwy miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Z jego relacji wynikało, że przewoził ładunek aż z Włoch. W jego szoferce, w miejscu na napoje, znaleziono niedopite piwo…

Reakcja pracownicy i klienta jednej ze stacji paliw w Pszczynie pozwoliła na zatrzymanie pijanego kierowcy ciężarowego dafa. Do zdarzenia doszło przy głównej trasie w mieście. Jadący „jedynką” kierowca "tira" zjechał na stację zatankować paliwo. Obsługująca go kobieta wyczuła od niego alkohol. Również jego zachowanie wskazywało na to, że mógł być pijany. Kobieta poinformowała kierowcę, że nie może w takim stanie dalej podróżować. Natychmiast też zadzwoniła na policję. Komunikacja z kierowcą była znacznie utrudniona, ponieważ był obcokrajowcem i dodatkowo był pijany. Łotyszowi bardzo nie spodobał się sposób, w jaki został potraktowany przez personel stacji. Dlatego też, nie bacząc na nic, próbował wsiąść do swojej ciężarówki i odjechać. Z pomocą ruszył jeden z klientów, który zajechał Łotyszowi drogę, uniemożliwić mu dalszą jazdę. W chwilę później na miejsce przyjechali policjanci, którzy zbadali stan trzeźwości obcokrajowca. Urządzenie potwierdziło, że był pijany. Miał przeszło 1,5 promila alkoholu w organizmie. O jego dalszym losie już wkrótce zadecyduje prokurator i sąd.

Powrót na górę strony