Tankowali, nie mając zamiaru zapłacić
Policjanci z Pszczyny zatrzymali dwóch mężczyzn, którym zarzuca się wyłudzenia paliwa na kwotę przekraczającą 40 tys. złotych. Oszuści kilkukrotnie tankowali do pełna bak samochodu oraz zapełniali po brzegi plastikowe kanistry, prosząc o odroczony termin płatności. Paliwo „kupowali” na firmę, która nie istniała.
25-latek z Pszczyny i jego 43-letni kompan z Katowic wprowadzali w błąd pracowników stacji benzynowych zapewniając ich, że płatność za zatankowane paliwo nastąpi w późniejszym terminie. O odroczenie płatności zabiegał młodszy z nich, który podawał się za właściciela firmy budowlanej. Przez prawie dwa miesiące mężczyźni odbierali paliwo i pokwitowania. W chwili, kiedy personel upominał się o uiszczenie należności, 25- latek grał na zwłokę. Obsługa wierzyła mu "na słowo", ten bowiem zapewniał o swojej uczciwości, przedstawiając kolejny powód zwłoki. Nie uwierzyli mu pracownicy stacji, na której planował zatankować w prima aprilis. O swoich podejrzeniach poinformowali policjantów z pszczyńskiej komendy. Kryminalni, którzy zajęli się tą sprawą ustalili, że oszuści "naciągnęli" w okresie od lutego do początku kwietnia tego roku właścicieli dwóch pszczyńskich stacji paliw. Zatrzymani przyznali się do zarzucanych im czynów. Śledczy zapowiadają kolejne zarzuty w tej sprawie. Spodziewają się, że wartość wyłudzonego paliwa może sięgnąć nawet 100 tys. złotych. Za przestępstwa, których dopuścił się podejrzani, grozi nawet 8 lat więzienia.